Strzeżcie się szyjący - już niedługo Halloween!

Święto Halloween cieszy się rosnącą popularnością – coraz częściej organizowane są imprezy w strasznym klimacie i pokazy horrorów, dzieci chodzą po domach zbierając cukierki, a dorośli cieszą się okazją do wydawania kostiumowych przyjęć. Czy Halloween naprawdę jest strrraszne? I dlaczego spotyka się z krytyką?

Najodleglejszych korzeni zwyczajów Halloweenowych można upatrywać na ziemiach irlandzkich, w celtyckim święcie obchodzonym na powitanie zimy. Z jednej strony był to czas radowania się minionymi zbiorami oraz powrotem bliskich do domów, z drugiej strony pojawiało się widmo zimy – czasu zmagań z głodem, chłodem i niedostatkiem światła słonecznego. 

Druidzi (kapłani celtyccy) wierzyli, iż w dzień ten zacierała się granica między zaświatami a światem ludzi żyjących, zaś duchom, zarówno złym, jak i dobrym, łatwiej było się przedostać do świata żywych – podobnie jak w znanych nam na ziemiach polskich Dziadach. Ważnym elementem obchodów było palenie ognisk, które miały przyciągnąć duchy dobre, a odegnać duchy złe.

Po przyjęciu chrześcijaństwa zwyczaje pogańskie albo zanikały, albo zostawały „ochrzczone” jak wywodzące się z pogaństwa zwyczaje bożonarodzeniowe czy wielkanocne. Nie inaczej było w Irlandii – tam dzięki tradycji katolickiej przetrwały również zwyczaje towarzyszące pierwotnemu świętu sezonowemu, zyskując nową nazwę- „All Hallows' Eve” – wigilia Wszystkich Świętych, od czego wywodzi się nazwa Halloween. Po odkryciu Ameryki przez Kolumba irlandzcy imigranci sprowadzili tradycję do Ameryki Północnej, gdzie następnie uległa ona rozpowszechnieniu.

31 października 1920 roku w mieście Anoka w stanie Minnesota odbyła się pierwsza w Stanach Zjednoczonych parada z okazji Halloween. Uczestnikami parady byli mieszkańcy miasta, przebrani w kolorowe stroje znanych w popkulturze postaci. W drugiej połowie XX wieku święto trafiło niejako ponownie do Europy – początkowo zachodniej. Po upadku żelaznej kurtyny, pod koniec XX wieku, święto zaczęło być rozpoznawane również w środkowej i wschodniej Europie.

W Polsce Halloween zderza się ze specyficzną atmosferą towarzyszącą od lat 1 listopada, która tradycyjnie łączy się u nas z zadumą, refleksją i nostalgią – bardzo kontrastując z krzykliwą i wesołą oprawą Halloween. Inaczej niż na przykład w Meksyku, gdzie to święto tradycyjnie obchodzone jest formie kolorowej i radosnej fety. Właśnie ze względu na ten kontrast imprezy halloweenowe w Polsce bywają często organizowane kilka dni wcześniej, aby nie zakłócać podszytej smutkiem i zadumą atmosfery Dnia Wszystkich Świętych.

Nie wszyscy wiedzą, że w USA Halloween również bywa sporadycznie krytykowane przez tamtejsze kościoły. Zdecydowanie częściej nie zajmują jednak zdecydowanego stanowiska w tej sprawie lub widzą w święcie okazję do ewangelizacji. Również w Polsce bywa organizowane konkurencyjne „Holy Wins” z radosnymi pochodami świętych. W końcu zgodnie z tradycją 1 listopada wszyscy oni obchodzą swoje imieniny, a żywi cieszą się perspektywą wiecznego życia.

Dla osób szyjących okres halloweenowy oznacza pełne ręce roboty. Wszyscy znajomi oraz ich dzieci nagle potrzebują przebrań, ich przeróbek albo dopasowania. Pamiętaj, aby zaopatrzyć się w arsenał nici – wprowadziliśmy ostatnio również overlockowe oraz supermocne nici do jeansu :)